Haftowane zacisze Beti

15. Pierwszy haft. Moim pierwszym haftem, który wykonałam w swoim życiu był obraz Ojca Świętego Jana Pawła II. Na tym obrazie uczyłam się haftu krzyżykowego. Nie codzienny wybór ale stwierdziłam, że jeśli mam się nauczyć to dlaczego właśnie nie na tym obrazie. A oto zdjęcie wykonanego haftu:

14. Buciki dla malutkiego Stasia. Kolejnym wyzwaniem dla mnie było zlecenie od koleżanki na metryczkę dla jej nowo narodzonego bratanka Stasia. I tak oto zaczęły powstawać buciki:  W między czasie koleżanka poprosiła aby buciki miały zielone sznurówki, a ja nigdy nie dobierałam sama kolorów mulin, ale co tam dobranie kolorów ja nigdy sama nie zamieniałam kolorów więc bałam się co z tego wyjdzie i tak zaczęłam delikatnie od ciemnej zieleni i od napisu imienia: Im dalej tym coraz bardziej mi się pomysł koleżanki podobał aby zamienić kolory niebieskiego na zielone i w ten sposób powstały buciki z zielonymi sznurówkami: A całość prezentuje się tak i mam nadzieję że podoba wam się tak samo jak mnie. Bo mnie bardziej podoba się ta wersja niż oryginał.

13. Kolorowe obrazeczki. Witam w ferworze wolnego czasu powstał komplecik obrazków. Komplecik będzie prezentem dla Pana doktora, który postawił na nogi mojego męża po wypadku. Mam nadzieję, że będą się podobały.

12. Prezent z okazji ślubu. Witam was w ten cieplutki dzień. Chciałam napisać kilka słów o kolejnym obrazku, który powstał dla znajomych z okazji ślubu ich mamy, która 18.06.2016 roku powie w Urzędzie Stanu Cywilnego         w Warszawie "TAK". Zostałam poproszona o zrobienie prezentu, który miał być delikatny a zarazem piękny. Oto powstał taki obrazek.

11. Kolejna Matka Boska zaczęta. Witam was serdecznie i cieplutko. Jedna już powstała, a teraz czas na drugą Matkę Boską na prezent dla mamy mojej świadkowej. Jak wcześniej pisałam wzór jest bardzo sympatyczny i bardzo dobrze się go wyszywa. Nigdy nie wyszywam dwóch jednakowych wzorów, więc żeby obraz czymś się różnił zmieniłam firmę muliny, którą wyszywam owy obraz. Pierwszy powstał muliną firmy ariadna i miał bardzo żywe kolory. Drugi powstaje z muliny firmy PND i już widać że będzie inny. Kolory są stonowane ale i tak wychodzi pięknie. A oto kilka zdjęć nowego powstającego obrazu:  A tu zdjęcie już zrobionego obrazu, który powstał jako pierwszy muliną firmy Ariadna: Skończona tylko czeka na pranie i ramkę bo jeszcze nie zdążyłam kupić.

10. Niebieski wózeczek dla Antosia. W najbliższym czasie wybieram się do koleżanki w odwiedziny. Postanowiłam dla jej synka i dla niej zrobić niespodziankę i wyhaftować metryczkę dla Antosia. Wyhaftowany obrazek będzie przedstawiał misia w wózku. A oto kilka zdjęć z postępów pracy:  Skończone:

9. Kolejna dama zaczęta. Kolejna dama ukończona i ostatnia już zaczęta. Mam nadzieję, że szybko ukończę trzecią damę           i oddam wreszcie trzy do oprawy. Już nie mogę się doczekać jak zawisną wszystkie trzy obok siebie na ścianie i będą oczy cieszyć. W miarę szybko mi idzie wyszywanie trzeciej damy. Pokażę wam kilka zdjęć z etapów powstawania damy. Oto kila zdjęć: Nareszcie wszystkie trzy są już gotowe. Teraz tylko pranie prasowanie i zostanie oprawić i powiesić na ścianie. A oto zdjęcie skończonej pracy: A tak prezentują się wszystkie trzy tylko jeszcze bez ram:  A tu oprawione tak się prezentują: 

8. Coś dla zarobku ciąg dalszy. Dla zarobku powstała również Matka Boska. Jak pisałam we wcześniejszym poście dla znajomych powstał obraz Pana Jezusa. Tak się wszystkim  podobał, kto odwiedzał znajomych, że brat koleżanki zamówił sobie obraz Matki Boskiej. O tyle było to dla mnie wyzwanie gdyż chłopak powierzył mi wykonanie obrazu ale jak również wybór wzoru. Bardzo długo się zastanawiałam nad wyborem żeby trafić w gust klienta. Po długich przemyśleniach wybrałam oto taki obraz:  Po ukończeniu wszystkim bardzo się podobał i mam nadzieję, że osobie zainteresowanej również.  

7. Pan Jezus Pan Jezus powstał na zamówienie znajomych, którzy nas odwiedzili i tak im się spodobał wzór, że poprosili o wyszycie. To był mój pierwszy obraz który powstał w tempie ekspresowym bo chyba w przeciągu tygodnia. Jest już u nowych właścicieli i cieszy oko. 

6. Damy w kapeluszu. W przerwie między  większymi projektami powstaje taka oto Dama w kapeluszu dla mojej mamy.  Obrazek jest wielkości 18 x 22 cm. Wyszywa się go bardzo przyjemnie, zostało mi tylko wypełnienie białym kolorem i  będzie koniec. Finalnie powstaną trzy damy z czerwonym, zielonym i żółtym akcentem.  Zdjęcia są kiepskiej jakości gdyż były robione telefonem wieczorową porą. A oto kilka fotek, które przedstawiają etapy mojej pracy:  Pierwsze zdjęcie było robione w samochodzie podczas wycieczki pod Piotrków Trybunalski, gdyż w samochodzie najlepiej mi się wyszywa.

5. Coś dla zarobku. Dla zarobku powstał obrazek na Pamiątkę Pierwszej Komunii Świętej. Ową pamiątkę zamówiła sobie u mnie koleżanka z pracy dla córci która w tym roku ma Pierwszą Komunię Świętą. Poszukiwania odpowiedniego obrazka trwały dość długo bo koleżance zależało żeby po wyszyciu ten efekt końcowy był prześliczny i oto powstał taki delikatny obrazek:   

4. Szybki prezent dla koleżanki. Jak co roku w pracy są imieniny. Postanowiłam zrobić swojej koleżance z pracy niespodziankę w postaci wyhaftowanej Merlin. Ola jest fanką Merlin i bardzo jej się podobają moje prace. Z racji tego że mam dobrą lecz bardzo krótką pamięć przypomniałam sobie dwa dni przed jej imieninami. W ciągu dwóch dni powstała oto taka Merlin: 

3. Powstały dwie metryczki. Po krótkich ale intensywnych przemyśleniach powstały metryczki dla mojej bratanicy Wiktorii i dla mojego chrześniaka Błażeja. Metryczka dla Wiktorii: Metryczka dla Błażeja:

2. W 2014 jak również w 2015 też powstały piękne i ciekawe prace. Dużo kolorowych krzyżyków postawiłam zarówno w roku 2014 jak i 2015. Dużym powodzeniem cieszyły się obrazy Jana Pawła II. Przez okres dwóch lat powstały 4 dość duże obrazy. Wszystkie powędrowały jako prezenty. Jeden z nich wisi u mojej mamy na ścianie w salonie.

1. Nowy Rok przyniósł nowe wyzwania. W Nowym Roku 2016 mam dużo planów hafciarskich i będę chciała się z wami nimi podzielić. Haftuję od roku 2006 ale nie wpadłam wcześniej na pomysł, żeby robić zdjęcia swoim wcześniejszym pracom, które powędrował jako prezenty do rodziny i znajomych. Właściwie to dopiero znajomi w pracy namówili mnie  żebym robiła  zdjęcia  gotowych prac jak również tych co dopiero powstają. Oto co chcę wyhaftować: Ale to tylko niektóre.